Zakończyła się rewitalizacja budynku krematorium na terenie filii byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau w Sławięcicach. W związku z tym dzisiaj (21.10) władze miasta i województwa, przedstawiciele instytucji państwowych oraz stowarzyszeniowych, a także młodzież ze szkół złożyli kwiaty w tragicznym miejscu opolskiej martyrologii, by oddać hołd więźniom i ofiarom hitlerowskiego reżimu. Wśród gości była również Zofia Obirek, 85-letnia mieszkanka Kędzierzyna-Koźla, która w wieku 6 lat trafiła do obozu koncentracyjnego na Majdanku.
– Dziewięcioro dzieci nas było. Dwóch dzieci zmarło na Majdanku śmiercią głodową: jeden cztery latka, drugi dwa latka. To pamiętam jak dziś, kiedy na taborecie ich położyli. Jeden jednej nocy, a drugi drugiej nocy… Później rano tato musiał ich wziąć na ramię i zanieść, a myśmy chcieli zobaczyć, gdzie poniesie. Było takie ogrodzenie z desek i tam sęk wypadł. Przez dziurkę patrzyliśmy, gdzie tato poszedł. A tato na ramieniu niósł na składowisko dla trupów. Później z platformą przyjeżdżali i wieźli do krematorium na spalenie – wspomina Zofia Obirek.
Oddaniu czci towarzyszyło otwarcie wystawy historycznej pt. „Upamiętnienie losów więźniów i ofiar filii byłego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau w Sławięcicach w związku z rewitalizacją budynku krematorium”.
Zofia Obirek:
Autor: Paweł Brol