Słuchaj online
W Biedrzychowicach skrobie się jajka. Od teraz o tej tradycji będzie wiedział każdy przejeżdżający przez miejscowość. W jej centrum stanęła bowiem wielka „kroszonka”. Nie dosłownie, bo jajko jest malowane a nie drapane, ale ma ono
symbolizować tradycje kroszonkarskie tej części regionu.
– Od lat marzyłam o tym by takie jajko zdobiło Biedrzychowice. To jest jajko, którego nie dałoby się zrobić tą tradycyjną metodą, dlatego ono zostało pięknym wzorem pomalowane przez artystkę – panią Ewę Giemzę z Muzeum Ziemi Prudnickiej. Bo od kilku lat już myślałam o tym ale nigdy jakoś finansowo i czasowo nie mogłam tego zrealizować. A w tym roku jednak się to udało – mówi Róża Zgorzelska, lider Stowarzyszenia Odnowi Wsi Biedrzychowice.
– Podjęłam się tego zadania i tak malowałam. Dosyć dużo czasu to trwało ale myślę, że warto było. Wiadomo, że było troszeczkę mierzenia żeby zaznaczyć te równe linie ale później to już malowałam od ręki. Od lat robię te kroszonki i maluję porcelanę także ma się to już w rękach – mówi Ewa Giemza z Muzeum Ziemi Prudnickiej.
– To jest mega kroszonka, czyli taka duża kroszonka, którą widać z daleka. Cieszę się, że dzięki kolejnemu projektowi możemy w różnych miejscowościach w naszym regionie takie kroszonki postawić, bo to jest nasza tradycja – dodaje ma wicemarszałek regionu Zuzanna Donath-Kasiura.
Jajo zostało przygotowane w ramach projektu „Kroszonkarskie dziedzictwo Śląska Opolskiego”.
Szersza relacja:
Autor: MGP
