Słuchaj online
Nie straszne im błoto, ani żadne przeszkody, liczyła się sportowa rywalizacja, adrenalina i dobra zabawa. Pięćdziesięciu biegaczy wystartowało w tegorocznym „Wołczyn Race Cross Run”. To druga edycja wydarzenia.
– Impreza się przyjęła i z tego powodu bardzo się cieszę. To nie jest bieg po bieżni, taki typowo rekreacyjny. Tu trzeba wytrwałości, wysiłku, adrenaliny – mówi Jan Leszek Wiącek, burmistrz Wołczyna.
– Obok stadionu miejskiego w Wołczynie mamy tereny leśne z wytyczonymi ścieżkami. Postanowiliśmy to wykorzystać, by zorganizować taki bieg. W tym roku trasa była nieco zmieniona, żeby sprawiała większe wrażenia – informuje Joanna Ptak-Fiącek z Urzędu Miejskiego w Wołczynie.
– Przeszkody są od rowu z wodą, z błotem, po naturalne w postaci powalonych drzew, czy ścianki strażackie – wymienia Grzegorz Manowita, który przygotowywał trasę.
– Tu zebrali się wszyscy, którzy lubią trochę bólu, trochę wysiłku, a przede wszystkim aktywnie spędzać czas – opowiada jeden z uczestników biegu.
– Z pewnością spodziewamy się dobrej zabawy i fajnych przeszkód – dodaje kolejny biegacz.
– W zeszłym roku było super. Dużo emocji i adrenaliny. To jest właśnie to, po co tutaj przyjeżdżamy. Czołganie w błocie – to jest to, co lubimy – relacjonuje jedna z uczestniczek.
Udział w wydarzeniu był bezpłatny. Uczestnicy mieli możliwość wparcia zbiórki na rzecz chorych dzieci z terenu gminy Wołczyn. Radio Doxa było patronem medialnym Wołczyn Race Cross Run. Wołczyński magistrat zapowiada kontynuację imprezy w przyszłym roku.
Jan Leszek Wiącek, uczestnicy, Joanna Ptak-Fiącek, Grzegorz Manowita:
Dłuższa relacja:
autor: Anna Kurc
