Prawie 250 lokali może udostępnić gmina Nysa i jej mieszkańcy dla ukraińskich obywateli, którzy uciekają przed wojną. To prywatne mieszkania oraz te należące do zasobu samorządu. Ukraińskie rodziny już trafiają do Nysy. Jak informują władze gminy, to kilkaset osób. Dodatkowo w Hali Nysa trwa zbiórka darów, które pojadą na Ukrainę oraz zostaną wykorzystane na miejscu w Nysie.
– Pomagamy jak możemy. Zbiórka darów w naszej hali dalej trwa i trwać będzie aż do odwołania. Proszę bardzo mieszkańców o to, aby jeśli mają taką możliwość, aby te dary do nas napływały. W pierwszej kolejności będziemy dbać o te rodziny, które już są u nas, chcemy pomóc w ich utrzymaniu i zakwaterowaniu i ulokowaniu w bezpiecznych schronieniach – mówi burmistrz Kordian Kolbiarz.
Najbardziej potrzebne są środki opatrunkowe i medyczne, a także pieluszki dla noworodków oraz żywność dla dzieci.
Kordian Kolbiarz:
autor: Fabian Miszkiel