
Tym bardziej, że jest na rządowej liście do realizacji w ramach tzw. specustawy odrzańskiej – mówi Piotr Bujak, burmistrz Głogówka. Niestety, z zapowiedzi Rządowego Centrum Legislacji wynika, że inwestycji nie będzie, bo środki zostaną wykorzystane na tzw. renaturalizację Odry.
– Poprosiłem mieszkańców, aby na jeden konkretny adres mailowy przesyłali podsumowanie swoich strat – może taki dokument przekona rząd do realizacji tej inwestycji – podkreśla Piotr Bujak. – Tym bardziej, że prognozy ekspertów od sytuacji powodziowej są jednoznaczne. – Te powodzie u nas pojawiają się średnio co pięć lat, choć tym razem mówimy o poziomie wody, który o 9 cm przekroczył ten z 1997 roku. Eksperci, hydrolodzy mówią zgodnie, że nie jest to ostatnia taka powóź, czekająca nas lub kolejne pokolenia. Dlatego jasno chcemy powiedzieć dość, bo to kwestia bezpieczeństwa – przekonuje burmistrz Głogówka.
Koszt inwestycji szacowany jest na ok. 400 mln złotych. Zbiornik miałby powstać na bazie obecnie już niemal całkowicie wyeksploatowanego wyrobiska żwiru. Zatem inwestycja nie wiązałaby się też z wieloma wysiedleniami i tym samym rekompensatami. Gdyby powstał, zabezpieczyłby mieszkańców miejscowości leżących nad Osobłogą od Głogówka w stronę Krapkowic.
Władze gminy czekają na zdjęcia od mieszkańców, które będą dokumentowały straty poniesione na skutek powodzi. Zdjęcia można wysyłać na adres zbiornik@glogowek.pl .Zebrana dokumentacja ma ostać przekazana stronie rządowej.
Piotr Bujak:
Autor: DBK/SP