Był pumptrack, teraz jest też dirtpark. Na osiedlu Blachownia w Kędzierzynie-Koźlu powstały kolejne przeszkody do ekstremalnych ewolucji. Obok otwartego pod koniec 2022 roku obiektu wybudowano nowe przeszkody i elementy.
– Są one bardziej ekstremalne i wymagają odpowiednich umiejętności – mówi Tomasz Radłowski, dyrektor MOSiR w Kędzierzynie-Koźlu i wyjaśnia, kto i na jakich zasadach może korzystać z nowego obiektu.
– To miejsce dla dzieci powyżej 11 roku życia, choć bardziej niż na limitach wiekowych skupiłbym się na limitach sprzętowych. Jak otworzyliśmy pumptruck to niestety przychodziło bardzo dużo dzieci bez kasków, bez naramienników, bez nałokietników a to naprawdę nie jest taka banalna sprawa. Tu po prostu można zrobić sobie krzywdę – mówi dyrektor MOSiR w Kędzierzynie-Koźlu.
– Kilka lat temu przyszli do mnie młodzi ludzie, którym zniszczono teren, na którym odbywali swoje praktyki rowerowe z prośbą o utworzenie miejsca do treningów w Kędzierzynie-Koźlu. Obiecałam im wtedy, że takie coś zrobimy. Najpierw otworzyliśmy pumtruck, teraz mamy dirtpark – dodaje prezydent Kędzierzyna-Koźla, Sabina Nowosielska.
Nowa atrakcja najbardziej cieszy użytkowników tego typu obiektów
– Na pewno zrobiliśmy progres. Jest to przede wszystkim bezpieczne, ma atesty i nie musimy nic przy tym robić – mówi jeden z użytkowników.
Dodajmy, że w planach jest dalsza rozbudowa tego obiektu. Uzupełnieniem będzie stworzenie specjalnych tras dla najmłodszych miłośników dwóch kółek.
Inwestycja została zrealizowana przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji.
Tomasz Radłowski, Sabina Nowosielska, użytkownicy:
Autor: Magda Giczewska-Pietrzak
GALERIA: