Trwa śledztwo w sprawie pożaru w japońskim mieście Kioto, w którym wczoraj zginęły 33 osoby. 41-letni mężczyzna podpalił tam studio animacji. Tragedia określana jest jako największe masowe zabójstwo w Japonii od prawie dwóch dekad. Więcej w relacji Tomasza Sajewicza
Stan dziesięciu rannych osób uznawany jest za krytyczny. Podpalacz jest już w rękach policji. (IAR)