Alaksandr Łukaszenka podpisał dekret „o ochronie suwerenności i ustroju konstytucyjnego”. Dokument przewiduje, że w przypadku śmierci prezydenta z powodu zamachu na jego życie, aktu terrorystycznego, agresji zewnętrznej lub innych działań siłowych cala władza w kraju przechodzi w ręce Rady Bezpieczeństwa. Szczegóły zna Włodzimierz Pac.
Na Białorusi od dnia przeprowadzenia wyborów prezydenckich w sierpniu ubiegłego roku nie ustają protesty przeciwko władzy Łukaszenki, który rządzi krajem niemal 27 lat. /IAR/