Ponad 100 potrzebujących ustawiło się w kolejce po ciepły posiłek. W czasie trwającej epidemii liczba osób bezdomnych i ubogich wzrosła.
– Wychodząc na przeciw oczekiwaniom staramy się pomagać na ile umiemy- mówi jałmużnik biskupi siostra Aldona Skrzypiec.
Bezdomni i ubodzy bardzo chętnie korzystają z bezpłatnych posiłków, bo jak sami podkreślają, teraz trudno zdobyć nawet dorywczą pracę.
Na skwerze im. Heleny Lehr w Opolu rozdawane są posiłki, które zapewniają potrzebującym prowiant na cały tydzień.