Jutro (8.12) druga niedziela Adwentu, na wieńcach zapłonie kolejna świeca. Nie tylko katolicy poszukują duchowego przygotowania do Bożego Narodzenia. O tym, jak ważny to czas, rozmawialiśmy z duchownymi wyznania katolickiego i ewangelikami.
– To czas nadziei – podkreśla ks. Maciej Grochota, proboszcz parafii św. Jacka w Wierzbicy Górnej. – Przeżywamy go ze wzrastającą radością. I ta symbolika lampionów i osób, które wychodzą Bogu naprzeciw. Samo słowo „adwent” oznacza przecież nie tyle 'oczekiwać’, co 'wyglądać’, 'wychodzić naprzeciw temu, który przychodzi’.
– Dla mnie to czas wyciszenia – tłumaczy Aleksandra Brudzińska, należąca do zboru ewangelickiego w Kluczborku. – Przygotowania na nowe i ogromnej nadziei.
– Myślę, że w każdym kościele w adwencie zobaczymy piękny wieniec adwentowy – ks. Mateusz Łaciak, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Kluczborku. – Świece Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom, przy tej akcji współpracuje Caritas Kościoła Rzymskokatolickiego, Prawosławnego i Ewangelickiego. Gdzie jeszcze możemy wspólnie odnaleźć Chrystusa? Tam, gdzie są ludzie – w zborze, w parafii, we wspólnocie. Tam, gdzie jest dialog, rozmowa i bycie razem. Gdzie są emocje i modlitwa, gdzie wspólnie słuchamy Bożego Słowa – to nas łączy.
Druga świeca adwentowa, która zapłonie jutro na wieńcu symbolizuje pokój.
ks. Maciej Grochota, Aleksandra Brudzińska, ks. Mateusz Łaciak:
A całej rozmowy o duchowym przeżywaniu adwentu mogą państwo wysłuchać poniżej:
autor: Anna Dziaczuk