Prace archeologiczne prowadzone w świątyni zostały oficjalnie zakończone 10 listopada. Teraz naukowcy mają dwa lata na analizę ich efektów, a katedra zostanie przywrócona – przede wszystkim – wiernym – informuje ks. Joachim Kobienia, rzecznik opolskiej kurii diecezjalnej. Choć na razie nie wiadomo, kiedy fizycznie się to stanie.
– Natomiast to, co nie będzie wyeksponowane – zostanie zasypane. Odkopano wiele grobów, a tu chyba każdy się zgodzi, że one powinny być w ten sposób zabezpieczone – dodaje rzecznik. Jak przekonuje najlepszym zabezpieczeniem odsłoniętych miejsc jest piasek i to on zostanie użyty do ich ponownego przykrycia.
– Oczywiście, nie zasypiemy wszystkiego. Część tego, co już ujrzało światło dzienne będzie można dalej oglądać, jednak decyzję o tym, co to będzie, zostawiamy fachowcom, którzy z nami współpracują w ramach specjalnie powołanej komisji – zapewnia ks. Kobienia.
Katedra po okresie wykopalisk w końcu zyska nową posadzkę. Na zasadzie świadków historii zostaną w niej umieszczone także niektóre kamienie z tej zdemontowanej. Jest duża szansa na powstanie przestrzennego modelu kościoła, który znajdował się na miejscu obecnej katedry, a dziś jego pozostałości są ograniczone jej murami. Co do elementów, które mają szanse na wyeksponowanie to mogą być fragmenty murów wcześniejszej świątyni oraz np. wejście do krypty.
ks. Joachim Kobienia:
Posłuchaj więcej:
Autor: Sebastian Pec