Nieco ponad 50 kilometrów zostało do pokonania pątnikom 46. Opolskiej Pielgrzymki na Jasną Górę. Na trasę wyszło sześć strumieni: z Nysy, z Głubczyc, Raciborza, Opola, Kluczborka i Kędzierzyna-Koźla. Tylko w tym ze stolicy województwa idzie około pół tysiąca wiernych. Znaczna część, to pielgrzymkowi weterani, którzy przed oblicze Matki Bożej Częstochowskiej idą kolejny już raz, wiele jest też takich osób, które pielgrzymkę na Jasną Górę zdecydowały się wybrać pierwszy raz.
– To jest mój pierwszy, ale nie ostatni raz. Jestem pod wrażeniem tego co się dzieje, jak ludzie są uczynni, dobrzy, jak nas przyjmują. To jest coś niesamowitego i pięknego od strony duchowej. Jesteśmy w stanie się tutaj mocno wzmocnić i z Bogiem iść przez życie. – Tata mnie przekonał, chciałem przejść z nim tą pielgrzymkę. Jest fajna pogoda, dużo ludzi, chętnie się idzie w śpiewie i w modlitwie. Trzeba czegoś takiego przynajmniej raz doznać. – Jestem pierwszy raz. Przełamałam się. Na razie jest wszystko ok, humor dopisuje, pogoda też, także polecam innym. – Pielgrzymka jest pewną odskocznią od życia codziennego. Nie myślimy tylko o codzienności: praca, dom i wszystkie inne zajęcia, ale również jest czas pomyśleć o perspektywie życia wiecznego i swojego życia na tej ziemi – mówią pielgrzymi.
Dzisiejsze (18.08) rozważania w trakcie opolskiej pielgrzymki będą skoncentrowane na Eucharystii. Od niej na polanie w Pietraszowie rozpoczną dzisiaj swoją trasę pątnicy ze strumienia opolskiego.
pielgrzymi:
Autor: Fabian Miszkiel