
Dron, który spadł wczoraj na przedmieściach Moskwy był wypełniony materiałem wybuchowym C-4 – napisał portal Meduza. W tym samym czasie bezzałogowe aparaty latające eksplodowały w czterech innych regionach Rosji. Władze Ukrainy poinformowały, że nie mają nic wspólnego z tymi zdarzeniami.
Informacje na ten temat zebrał Maciej Jastrzębski.
/IAR/