Święto to zostało powołane do życia w 2001 roku w Singapurze. Ustanowiono je, aby uświadomić ludziom, że są miejsca, w których brakuje dostępu do kanalizacji sanitarnej – tłumaczy Magdalena Pochwała, kierownik działu ochrony środowiska w spółce WiK Opole:
– Jest jeszcze wiele miejsc na świecie gdzie dostęp do kanalizacji sanitarnej jest znikomy. To święto po to jest ustanowione by uświadomić nas, że są miejsca, w których brakuje toalet, że ludzie mają trudny dostęp, a jeśli mają trudny dostęp to wiadomo nieświadomie, lub świadomie zanieczyszczają środowisko
Jednocześnie święto ma przypominać nam o zasadach higieny oraz właściwym użytkowaniu toalety. Niestety, wciąż wiele osób umieszcza w toalecie nieodpowiednie odpady.
– Najczęściej jest to jednak żywność. Takie resztki jedzenia przyciągają po prostu szczury w kanalizacji sanitarnej. Szczury roznoszą choroby, a przede wszystkim powodują szkody w infrastrukturze. Największą zmorą jest umieszczanie odpadów w postaci chusteczek nawilżonych, a także ręczników papierowych. Są to materiały trudno rozpuszczalne w wodzie.
Nie są to jednak jedyne nietypowe odpady znajdowane w kanalizacji. Poza kurczakiem sprzed kilku lat, pracownicy WiK-u znajdują w rurach między innymi mandarynki, czy nawet coś tak nietypowego jak szlafrok. WiK apeluje więc o rozsądek przy używaniu toalety.
Magdalena Pochwała:
Autor: Nikodem Lipczyński