W finale rozstawiona z numerem 15 Polka pokonała grającą z numerem 9 Karolinę Pliškovą z Czech 6:0, 6:0. To 3. w karierze zwycięstwo 19-letniej Igi Świątek, która po nadspodziewanie gładkim zwycięstwie nad wyżej notowaną Czeszką powiedziała, że wygrana wcale łatwo nie przyszła:
Iga Świątek przyznała, że bez wsparcia osób z jej sztabu trenerskiego, nie byłoby dzisiejszego sukcesu:
Iga Świątek podkreśliła, że turniej w Rzymie był dla niej kolejną, bardzo ważną lekcją tenisa:
W rankingu tenisistek, który jutro zostanie opublikowany Iga Świątek po raz pierwszy w karierze awansuje do czołowej 10. (IAR)