Komisja Europejska proponuje jedną ładowarkę do smartfonów, tabletów, aparatów fotograficznych, słuchawek, czy przenośnych głośników. Bruksela, naciskana przez europosłów, przedstawiła propozycje przepisów w tej sprawie.
By przepisy weszły w życie, muszą być zaakceptowane jeszcze przez kraje członkowskie i Parlament Europejski, a później jeszcze producenci dostaną czas na dostosowanie się. Cała procedura może potrwać od trzech do czterech lat. O szczegółach Beata Płomecka.
Komisja zaproponowała dziś także rozdzielenie sprzedaży ładowarek od sprzedaży urządzeń elektronicznych niezależnie od marki urządzenia. (IAR)