
Cały teren przy i w kościele św. Rocha, Rozalii i Sebastiana był zapełniony przez pątników, którzy w niedzielę (21.08) przybyli na Mszę świętą ku czci pierwszego z patronów. Obchody trwały przez trzy dni od soboty do poniedziałku, ale właśnie wtedy miała miejsce uroczysta suma, podczas której kazanie wygłosił bp Andrzej Czaja. Ordynariusz diecezji opolskiej stawiał za wzór św. Rocha i przytaczał kolejne etapy jego życia. Zachęcał przy tym młodych do pozytywnej odpowiedzi na powołania do życia zakonnego oraz kapłańskiego.
– Życie św. Rocha pokazuje, że Pan Bóg szczególnie błogosławi tym, którzy życie oddają w służbie Jemu. Błogosławi ponad miarę, obficie. Tacy ludzie otrzymują szczególne charyzmaty. Jeżeli, drogie dziewczyny, do was puka Pan, to się tego nie bójcie, bo to jest wielka łaska. Podobnie wy, młodzieńcy. Dać życie Panu, to po pierwsze nie sromota, jak mówią na Śląsku, to żaden wstyd. To wielka łaska, a z niej wiele obfitości Bożego wsparcia dla ciebie, który życie dajesz, dla Kościoła i dla świata – przekonywał biskup.
– Ja tu jestem dopiero pierwszy raz i jest niesamowicie – mówi Robert, który na odpust przyjechał z rodziną.
– Jest to dla mnie ważne święto. Od dawna je czcimy i niech tak zostanie. Św. Roch może nas uczyć swoim życiem praktycznie wszystkiego – dodaje Waldemar, mieszkaniec Grodziska.
Bp Czaja w swoim kazaniu nawiązał również do zmagań św. Rocha z epidemią dżumy i tym samym podkreślał, że jego żywot może być nam bliski w trudnych czasach koronawirusa.
Bp Andrzej Czaja, Robert, Waldemar:
Dłuższy materiał:
Autor: Paweł Brol