Przedstawiciele Wydziału Duszpasterskiego Kurii Diecezjalnej wraz z Referatem Misyjnym podjęli decyzję o kontynuowaniu praktyki, ale w zmienionej formie. Może być to specjalne nabożeństwo przygotowane przez grupy misyjne z okazji święta Objawienia Pańskiego, msza, połączona z kwestą na rzecz misji czy jasełka kolędników.
– W naszej parafii w Radoszowych kolędnicy przejadą przez miejscowość bryczką – mówi ks. Grzegorz Sonnek, dyrektor diecezjalny Papieskich Dzieł Misyjnych. – Będą to Trzej Mędrcy ze Wschodu. W naszej parafii mieszka też kleryk Romuald z Afryki i on będzie jednym z królów. Poza nim jeszcze dwóch starszych lektorów. W czasie jazdy bryczką odegrają oni inscenizację. Zatrzymamy się przed każdą furtką – ludzie już wiedzą. Będziemy śpiewać kolędy, rozdawać misyjne obrazki i zbierać pieniądze na misje.
– Sprzęt niezbędny misjonarzom kupowany jest nie tylko ze zbiórek ogólnopolskich, ale także ze środków zbieranych w diecezji – dodaje ks. Grzegorz Sonnek. – Dzięki tej kolędzie misyjnej istnieje Fundusz Pomocy Misjonarzy Diecezji Opolskiej. Tutaj się zbiera najwięcej ofiar. My mamy obecnie 17 misjonarzy.
Opolscy misjonarze zgłaszają w diecezjach projekty, z których fundowane jest m. in. wyposażenie zakrystii, plebanii, zakup szat liturgicznych i wiele innych wydatków. Środki pochodzą właśnie z kwest kolędników misyjnych – mówi ks. Sonnek.
foto: https://www.parafiaradoszowy.pl/