6. zielona grupa ruszyła z Prudnika. Rozmodleni i rozśpiewani pielgrzymi nie kryli wzruszenia i radości z możliwości pielgrzymowania.
– Pielgrzymka to niesamowite przeżycie, jest cudownie. Kiedy przychodzi się na Jasną Górę, pojawiają się łzy. Przeżywa się tu cudowne rzeczy, trzeba tego doświadczyć. Zachęcam wszystkich – mówi Wiktoria z „szóstki” zielonej.
Do Prudnickiej zielonej „szóstki” będą dołączać się pielgrzymi z okolicznych miejscowości. Tegoroczna pielgrzymka idzie sztafetowo. Ze względu na panującą epidemię nie ma noclegów i wspólnych posiłków.
Uczestniczki prudnickiego strumienia pielgrzymki:
autor: Kamil Sacharzewski