Liban wprowadził częściowy zakaz wychodzenia z domów. Powodem jest gwałtowny wzrost liczby nowych zachorowań na koronawirusa. Wszystko to zaledwie w trzy tygodnie po tragicznym w skutkach wybuchu w porcie w Bejrucie i w czasie, kiedy mieszkańcy libańskiej stolicy usiłują podnieść się ze zniszczeń. O szczegółach Wojciech Cegielski.
Nawrót koronawirusa jest kolejnym z nieszczęść, jakie w ostatnim czasie nawiedzają Liban. Od jesieni trwa tam gigantyczny kryzys ekonomiczny, a połowa Libańczyków znalazła się poniżej progu ubóstwa. 4 sierpnia wybuch w porcie zrujnował sporą część Bejrutu. Eksperci szacują, że teraz każdego dnia z Libanu emigruje nawet 4 tysiące osób. (IAR)
zdjęcie: PR24