Decyzję tę podjął dziś (24.05) litewski rząd. Związana jest ona z wczorajszym zatrzymaniem samolotu w Mińsku, który leciał z Aten do Wilna. Na lotnisku w białoruskiej stolicy zatrzymany został białoruski opozycjonista Raman Protasiewicz.
Litwa potwierdziła, że spośród wszystkich pasażerów, którzy wsiedli do samolotu w Atenach, do Wilna nie dotarło ostatecznie pięć osób. W Mińsku zostali Raman Protasiewicz oraz studentka Białoruskiego Uniwersytetu Humanistycznego w Wilnie, Sofia Sapiega, która z nim podróżowała. Danych pozostałych trzech osób litewskie władze nie podają. Tym tematem zainteresował się Kamil Zalewski. /IAR/