Zamieszki w Lubinie. 40 osób zatrzymanych. Kilkaset osób protestowało wczoraj przed komendą policji w Lubinie. Tłum zebrał się w związku ze śmiercią 34-latka, który zmarł po interwencji policji.
Do zdarzenia doszło w piątek (6.08). Funkcjonariusze zostali wezwani do mężczyzny, który był agresywny i mocno pobudzony. Sprawę zgłosiła matka mężczyzny. Miał on być pod wpływem narkotyków. Wobec 34-latka policjanci zastosowali chwyty obezwładniające i założyli kajdanki. Na miejsce wezwany został też zespół ratownictwa medycznego. Przewieziono go do szpitala, gdzie po kilku godzinach zmarł.
Jak informuje portal lubinski24.pl, w stronę komendy protestujący rzucali kamieniami, koktajlami Mołotowa, a także butelkami i cegłami. Rannych zostało kilku policjantów, wybite zostały szyby, uszkodzono też elewację budynku.
Sprawą, do której doszło w piątek, zajmuje się prokuratura. Wyjaśniają ją też policjanci z Wrocławia. Zostanie ona zbadana też przez specjalnie powołany przez Komendanta Głównego Policji zespół.
Autor: Ewelina Laxy