Ponad 3 godziny trwała rozprawa przed Wielką Izbą Trybunału w Luksemburgu w sprawie Turowa. Chodzi o skargę Czech na Polskę dotyczącą przedłużenia do 2026 roku koncesji na wydobycie węgla brunatnego w kopalni. Teraz czekamy na opinię rzecznika generalnego Trybunału. Po jej ogłoszeniu ostatecznego orzeczenia Wielkiej Izby Trybunału należy się spodziewać za kilka, kilkanaście tygodni. Pod warunkiem, że do tego czasu nie będzie porozumienia między Warszawą a Pragą i wycofania skargi.
Rozprawie w Luksemburgu przysłuchiwała się Beata Płomecka.
/IAR/