Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk powiedział, że Polska ma wsparcie władz Unii Europejskiej w ochronie granic przed napływem nielegalnych imigrantów. Przypomniał również wspólne oświadczenie prezydentów Polski, Litwy, Łotwy i Estonii, którzy przyznali, że obecny kryzys na granicy z Białorusią to politycznie zaaranżowana operacja hybrydowa reżimu Aleksandra Łukaszenki.
Minister Michał Dworczyk podkreślił, że osoby obecnie koczujące na granicy polsko-białoruskiej są instrumentalnie wykorzystywane przez władze w Mińsku.
Od kilkunastu dni na Białorusi przy granicy z Polską w okolicy miejscowości Usnarz Górny koczuje grupa cudzoziemców, którzy chcą się dostać do Polski i deklarują chęć ubiegania się o udzielenie im ochrony międzynarodowej. Według informacji Straży Granicznej, grupa liczy obecnie 24 osoby.
Polskie władze podkreślają, że jest to zorganizowana akcja ze strony reżimu Aleksandra Łukaszenki. Świadczy o tym zwiększona liczba imigrantów próbujących nielegalnie dostać się na teren Polski. Od początku sierpnia odnotowano ponad 2 tysiące prób nielegalnego przekroczenia polskiej granicy z terytorium Białorusi./IAR/