Ściganie Aleksandra Łukaszenki, funkcjonariuszy białoruskiego MSW, OMONu, milicji i KGB jest możliwe. Tak uważa mecenas Tomasz Wiliński, przedstawiciel trzech Polaków aresztowanych w sierpniu ubiegłego roku w Mińsku podczas powyborczych protestów. Zdaniem Wilińskiego, międzynarodowy Trybunał Karny może sądzić działania reżimu Łukaszenki jako zbrodnie przeciwko ludzkości:
Mecenas Tomasz Wiliński jest zdania, że dla postępowania wobec reżimu Łukaszenki należy powołać specjalny Trybunał Karny.
Mecenas przypomina, że śledztwa w sprawie zbrodni reżimu Łukaszenki toczą się obecnie w Polsce, Litwie, Niemczech, Czechach, wkrótce będą też się toczyć w Szwajcarii i być może w Wielkiej Brytanii.
W tej chwili sprawa trzech Polaków Witolda Dobrowolskiego, Kacpra Sienickiego i Rolanda Łysoha zatrzymanych w sierpniu ubiegłego roku w Mińsku podczas powyborczych protestów, jest prowadzona przez Prokuraturę Krajową i Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego./IAR/