Ponad 100 osób nie może wrócić do swoich domów, ogień pochłonął ponad 40 budynków. W Nowej Białej na Podhalu trwa szacowanie strat po pożarze który wybuchł tam w sobotę wieczorem. Na miejscu wciąż pracują strażacy. Właściciele zniszczonych domów starają się uporządkować posesję i zabezpieczyć wyniesione z płonących domów sprzęty:
W sprawie pożaru wszczęto śledztwo. Nie są na razie znane przyczyny. Do gminy dotarły już pierwsze środki na wsparcie finansowe dla poszkodowanych mieszkańców. Każdy otrzyma 6 tysięcy złotych. (IAR)