Słuchaj online
7 lat temu, 27 lipca 2016 roku, papież Franciszek przybył z pielgrzymką do Polski. Pięciodniowy pobyt Ojca Świętego był związany ze Światowymi Dniami Młodzieży, które odbywały się w Krakowie oraz obchodami 1050. rocznicy Chrztu Polski.
Franciszek odwiedził Kraków, Częstochowę i Oświęcim. Niezapomniane były spotkania z młodymi ludźmi, w tym Droga Krzyżowa na Błoniach krakowskich, czuwanie na Campus Misericordiae w Brzegach, dialogi pod Oknem Papieskim w Pałacu Arcybiskupów Krakowskich oraz msza kończąca Światowe Dni Młodzieży. Szczególnym wydarzeniem tej podróży stała się wizyta papieża w byłym niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau.
Franciszek to trzeci papież, który odwiedził Polskę, przedtem gościł u nas jego poprzednik Benedykt XVI w 2006 roku, a jeszcze wcześniej Święty Jan Paweł II, który dziewięć razy przyjeżdżał do ojczyzny.
Podczas tej pielgrzymki Franciszek kilkakrotnie wspominał papieża Polaka, między innymi w przemówieniu, które wygłosił na Wawelu w obecności prezydenta Andrzeja Dudy i najwyższych władz państwowych. Papież podkreślił, że jest to jego pierwsza podróż do Europy Środkowo-Wschodniej i cieszy się, że pierwszym przystankiem na tej trasie jest Polska. A jej synem – mówił – był niezapomniany Święty Jan Paweł II:
Tłumaczenie:
Lubił on mówić o Europie, że oddycha ona swoimi dwoma płucami – marzenie o nowym europejskim humanizmie ożywione jest twórczym i harmonijnym oddechem tych dwóch płuc oraz wspólną kulturą, która znajduje w chrześcijaństwie swoje najsolidniejsze korzenie.
Już pierwszego dnia papieskiej wizyty w Polsce, Kraków opanowali pielgrzymi. Wielobarwne grupy młodych ludzi było widać nie tylko w miejscach modlitw i katechez, ale także na ulicach i placach miasta, niektórzy tańczyli i śpiewali:
W homilii na Jasnej Górze 28 lipca papież Franciszek przywołał postaci świętych: siostrę Faustynę i Jana Pawła II. Podkreślił, że Bóg powołuje ludzi prostych i gotowych, by „byli Jego rzecznikami”. I to właśnie takim osobom – mówił Franciszek – powierza objawienie tajemnic Swojego imienia i Swojego serca.
Przypominając o synach i córkach polskiego narodu, Franciszek powiedział, że to oni sprawili, iż zajaśniała „bezbronna moc Ewangelii”. Papież mówił o łagodnych, ale zdecydowanych głosicielach Miłosierdzia:
Tłumaczenie:
Takich, jak Święty Jan Paweł II i Święta Faustyna. Poprzez te „kanały” swojej miłości Pan sprawił, że owe bezcenne dary dotarły do całego Kościoła i całej ludzkości. Znamienne jest, że obecna rocznica chrztu Waszego narodu zbiega się dokładnie z Jubileuszem Miłosierdzia.
28 lipca papież spotkał się z młodzieżą na Błoniach w Krakowie. I choć wygłosił przygotowane wcześniej przemówienie, nie zabrakło w nim spontanicznych momentów. Franciszek, zgodnie ze swoim zwyczajem, wszedł w dialog z tysiącami młodych pielgrzymów.
Ojciec Święty podkreślał, że młodzi powinni się przeciwstawiać „milczkom”, którzy mówią, że nic nie da się zmienić:
Tłumaczenie:
Ale niektórzy nie są tego pewni. Pytam Was, a wy odpowiedzcie. Da się zmienić różne rzeczy i sprawy? Tak! Nie słychać! Taaak! Już dobrze.
Papież podkreślił, że jego serce się raduje, gdy widzi tak wielu żywiołowych ludzi. „Znając żarliwość z jaką podejmujecie misję, śmiem powiedzieć: miłosierdzie ma zawsze młode oblicze” – powiedział do młodych Franciszek.
29 lipca papież złożył wizytę w byłym niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau, który wcześniej odwiedzili jego poprzednicy – Benedykt XVI i Jan Paweł II. Na życzenie Franciszka wizyta przebiegała w ciszy.
Papież sam przekroczył bramę obozu, modlił się w celi męczeństwa ojca Maksymiliana Kolbego, a następnie spotkał się z byłymi więźniami. Jeden z nich, Eugeniusz Gruszczyński, mówił, że wizyta Franciszka była wielkim przeżyciem:
Kilka razy Franciszek spotkał się z zebranymi pod Oknem Papieskim w Pałacu Arcybiskupów Krakowskich. Kontynuował w ten sposób tradycję zapoczątkowaną przez Jana Pawła II, który w czasie każdej wizyty w ojczyźnie rozmawiał z młodymi, stojąc w oknie przy Franciszkańskiej 3.
Papież, pochodzący z Argentyny, bez przeszkód nawiązał z młodzieżą dialog. Mówił między innymi o tym, że słowa: „proszę, dziękuję, przepraszam” pomagają przetrwać małżeństwu. „Dam wam jedną radę, nigdy nie kończcie dnia bez zawarcia pokoju” – podkreślił i zachęcił zgromadzonych, aby powtórzyli te trzy słowa:
W niedzielę 31 lipca papież Franciszek odprawił w Brzegach pod Krakowem uroczystą mszę kończącą 31. Światowe Dni Młodzieży. Wzięło w niej udział około 2,5 miliona osób z ponad 180 krajów świata, którzy zgromadzili się na Campus Misericordiae – Polu Miłosierdzia.
W homilii Franciszek powiedział, że Bóg liczy na ludzi nie z powodu tego, co mają, ale kim są. „W Jego oczach nic nie znaczy, jak jesteś ubrany, czy jakiego używasz telefonu komórkowego; dla Niego nie jest ważne, czy podążasz za modą – liczysz się ty, taki jaki jesteś. W Jego oczach jesteś wartościowy, a twoja wartość jest bezcenna” – podkreślił papież.
Ojciec Święty mówił, że w trudnych momentach człowiekowi powinna pomagać świadomość, iż Bóg kocha nas bardziej niż my kochamy samych siebie. Zawsze nam kibicuje, jako najbardziej niezłomny z fanów – przekonywał papież:
Tłumaczenie:
Bóg jest jednak nieustępliwy w nadziei: zawsze wierzy, że możemy się podnieść i nie poddaje się, widząc nas przygaszonych i bez radości. To smutne widzieć młodą osobę pozbawioną radości. A przecież jesteśmy zawsze umiłowanymi dziećmi Boga.
Oprócz planowanych spotkań tej pielgrzymki, takich, jak wizyta w Szpitalu Dziecięcym w Krakowie-Prokocimiu czy mszy świętej w sanktuarium Miłosierdzia Bożego, odbyły się też inne, poza programem. Papież odwiedził w szpitalu chorego kardynała Franciszka Macharskiego, a przedostatniego dnia pielgrzymki spotkał się z jezuitami i nawiedził krakowski kościół św. Franciszka z Asyżu, gdzie modlił się przy relikwiach błogosławionych polskich misjonarzy, męczenników z Peru: Michała Tomaszka i Zbigniewa Strzałkowskiego. Spotkał się też z ich rodzinami.
Pielgrzymka Franciszka do Polski w dniach 27-31 lipca 2016 roku była 15. zagraniczną podróżą apostolską jego pontyfikatu.
/IAR/archiwum/
