Wielu z nich to świeccy, którzy postanowili ofiarować swoje życie innym. W dzisiejszym czasie pandemii możemy dużo się od nich nauczyć.
– Nie trzeba wyjeżdżać z kraju, by szerzyć dobro – mówi Maria Bogaczyk, świecka misjonarka, posługująca w Tanzanii. – Dużo osób myśląc o misjach ma taki obraz księży i sióstr zakonnych. Nie do końca tak jest: ja nie jestem osobą konsekrowaną, tylko świecką misjonarką, co łamie te stereotypy. My dajemy świadectwo wiary, świadectwo życia. Ludzie muszą widzieć, że Jezus jest naszym przyjacielem, a wiara jest dla nas ważna.
– Kiedy oglądamy Afrykę na zdjęciach, często żałujemy ludzi, których widzimy – mówi dr Laura Płatkowska-Prokopczyk. – A ja uważam, że możemy się wiele od nich nauczyć. Np. radości z życia, bo potrafimy to w znacznie mniejszym stopniu niż oni. To nasze zamartwianie odbiera nam to, co możemy z tego dnia mieć – dodaje misjonarka, która po wizycie w Gambii utworzyła zbiórkę na rzecz mieszkańców tego kraju. Można ją wesprzeć na facebookowej stronie „Projekt Gambia”. Przypominamy, ze w Kościele trwa Tydzień Misyjny pod hasłem „Oto ja – poślij mnie”.