Jak co roku tysiące Ukraińców wraca do domu na święta – nie tylko z Polski ale też z krajów Europy Zachodniej. Wszyscy muszą przejść odprawę graniczną i celną na naszej wschodniej granicy. Rekord padł w sobotę i niedzielę, gdzie na najpopularniejszych przejściach granicznych kierowcy samochodów osobowych czekali po kilkanaście godzin – mówi major Elżbieta Pikor z bieszczadzkiego oddziału Straży Granicznej
Najdłużej czekają teraz kierowcy ciężarówek – od 33 do 41 godzin w Medyce, Korczowej, Hrebennem i w Dorohusku.
Straż Graniczna poleca kierowcom zainstalowanie aplikacji „Mobilna Granica”, gdzie na bieżąco można sprawdzać czas oczekiwania na odprawę. (IAR)