Trwa tam 21. Międzynarodowa Pielgrzymka Motocyklistów. Fani dwóch kółek przyjechali z całej okolicy. W tym roku ze względu na obfite opady, Msza św. została przeniesiona do bazyliki.
– Wyjątkowo większość motocyklistów przyjechała samochodami – mówi Andrzej Złoczowski, organizator pielgrzymki. – To pielgrzymka motocyklistów, a nie motocykli, bo one przecież się nie modlą, więc zachęcałem, żeby chociaż samochodami przyjechać do Babci Anny i się pomodlić, bo ona tu na nas czeka.
– Na motocyklu jeżdżę od 10-11 lat. To doskonały sposób, żeby nie tylko dobrze spędzać czas, ale również poznawać ciekawych ludzi – dodaje Ola z Mikołowa.
– Jeżdżę w klubie Iskra Miłosierdzia, który działa w całym kraju. Jesteśmy ludźmi, których łączy wiara i pasja, ale więcej w nas wiary. Jak mówi nasz ks. komandor Adam Parszywka „Więcej ma być w nas Chrystusa, niż motocykli” – mówi Grzegorz z Bierunia.
W tym roku motocykliści ofiarą wspierają budowę studni w Togo, Dom Pomocy Społecznej z Nysy i Fundację TOBIASZKI.
Andrzej Złoczowski, Ola, Grzegorz:
autor: Szymon Sklorz