Polska przejęła dowodzenie w szpicy NATO. To nowy oddział sił szybkiego reagowania, stworzony przez Sojusz po aneksji Krymu przez Rosję i wybuchu konfliktu na wschodzie Ukrainy. O szczegółach Wojciech Cegielski.
W związku z zagrożeniem ze strony Rosji NATO wysłało też dodatkowe oddziały do Polski i krajów bałtyckich i zmienia strukturę dowodzenia. Miesiąc temu na szczycie w Londynie zapadły też szczegółowe decyzje o wystawianych przez kraje członkowskie kolejnych siłach, gotowych do szybkiej reakcji w ramach inicjatywy nazywanej 4×30.
/IAR/