Grecka policja użyła armatek wodnych i gazu łzawiącego, by rozproszyć migrantów, którzy ponownie chcieli sforsować granicę i dostać się na teren Unii Europejskiej. Greckie władze oskarżyły Turcję o podawanie nieprawdziwych informacji i próbę wzniecania niepokojów.O szczegółach Wojciech Cegielski.
Turcja twierdzi, że otworzyła granice, bo nie radzi sobie z falą migracyjną. Chce też wykorzystać migrantów jako narzędzie nacisku, aby Europa wsparła tureckie działania w Syrii, gdzie tureckie wojsko walczy przeciwko syryjskiej armii w prowincji Idlib. W ostatnich dniach Unia Europejska apelowała do Turcji, by wywiązała się z umowy migracyjnej z Brukselą z 2016 roku. (IAR)
zdjęcie: Polskie Radio 24