Historia tej parafii – należącej do jednych z najstarszych w diecezji opolskiej – sięga 1264 r. Wtedy już wzmiankowany był proboszcz w Grzędzinie.
Radia Doxa gości dzisiaj (25.06) w parafii św. Apostołów Piotra i Pawła w Grzędzinie.
W przyszłym roku będziemy obchodzić jubileusz – mówi ks. Rafał Rusin, proboszcz parafii. Jak dodaje, także jego parafii nie omijają problemy demograficzne:
Kościół w Grzędzinie jest jednym z największych w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim.
Radio Doxa w Parafii św, Piotra i Pawła w Grzędzinie
Pierwszym gościem naszego plenerowego studia był ksiądz Rafał Rusin, proboszcz parafii. Wspólnota ma długą historię, bo pierwsze wzmianki o niej pochodzą z XIII wieku. Obecnie składa się z 8 miejscowości. Od lat zwyczajowo nazywane są one „stanami”. Staram się podtrzymywać lokalne tradycje religijne – podkreśla proboszcz. Do ciekawszych należy śpiew Gorzkich Żali odprawianych po Liturgii Wieczerzy Pańskiej w zaaranżowanej obok kościoła Górze Oliwnej, w której umieszczono kamień z Ziemi Świętej. W przyszłym roku będziemy obchodzić jubileusz 760 lat istnienia parafii oraz 150 lat budowy kościoła – podsumowuje ks. Rafał Rusin.
Gościem Radia Doxa był też Andrzej Wawrzynek, parafianin, a na co dzień także wójt sąsiedniej gminy Pietrowice Wielkie. Naszą rozmowę rozpoczęliśmy tuż po tym, jak dzwony z parafialnego kościoła skończyły wzywać mieszkańców na sumę odpustową. Biją nie kwadrans, ale pół godziny przed mszą, bo parafia jest rozległa. To zwyczaj sprzed wielu lat, gdy ludzie nie korzystali tak powszechnie z zegarków, a dotarcie do kościoła trwało zdecydowanie dłużej, niż dzisiaj. Rozmawialiśmy też o tym, że kościół (choć największy w okolicy) trudno dziś jest zapełnić. To kwestia demografii, ale także wyjazdów za pracą za granicę i niestety także spadającej liczby wiernych – przyznaje Andrzej Wawrzynek.
Jako trzecia nasze studio w parafii w Grzędzinie odwiedziła Renata Stępińska. Sołtys najbardziej oddalonych od Grzędzina – Ponięcic. Filia ma swój kościół, któremu patronuje św. Jacek.
– Cieszymy się swoją świątynią to dla nas wielkie dobro – podkreśla sołtys Ponięcic. W filii działają Róże Różańcowe i znana jest tradycja, zastępowania ich zmarłych członków kimś z rodziny. Tak jest najczęściej, choć i tu nie bez znaczenia jest mniejsza liczba wiernych. Tym samym o następcę nie zawsze jest łatwo potwierdza – Renata Stępińska.
W plenerowym studiu Radia Doxa w Grzędzinie rozmawialiśmy także o odradzającym się zwyczaju procesji św. Urbana. To stara parafialna tradycja, która jednak z czasem praktycznie zupełnie zanikła – mówi nasz ostatni gość Agata Janowska, sołtys Witosławic. Próbę jej wskrzeszenia podjął obecny proboszcz i to się udało. Kiedyś rzeczywiście takie procesje szły do Grzędzina z każdej miejscowości. Dziś idzie jedna wspólna. Ale to nie koniec nabożeństw plenerowych w parafii – dodaje sołtys. Trzeba też wspomnieć o sprawowanych w ten sposób Mszach św. Tak wspominamy patronów dwóch kaplic: św. Antoniego w Łańcu oraz św. Urbana właśnie w Witosławicach – podkreśla Agata Janowska.
(SP/oprac. tz)
GALERIA: