Papież Franciszek powiedział, że chrześcijanin jest uczniem Drogi, który potrafi współczuć, zwłaszcza najbardziej potrzebujących. W rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański mówił też o potrzebie wyjścia z egoistycznej obojętności. Ojciec Święty nawiązał do przypowieści o miłosiernym Samarytaninie, która dziś czytana jest w Kościele.
„Uczeń Drogi” – jak Samarytanin – uczy się widzieć i okazywać współczucie. Otwiera oczy na rzeczywistość, nie jest egoistycznie zamknięty we własnych myślach. Natomiast kapłan i lewita widzą nieszczęśnika, ale tak jakby go nie widzieli, mijają go. Ewangelia prowadzi każdego z nas do właściwego rozumienia rzeczywistości, pokonując dzień po dniu uprzedzenia i dogmatyzmy – mówił papież.
Papież podkreślał, że musimy współczuć zwłaszcza tym, którzy cierpią i potrzebują naszej pomocy. „Prośmy Pana, aby wyprowadził nas z naszej egoistycznej obojętności i postawił na Drodze” – zachęcał Franciszek.
Franciszek:
/iar/