Papież Franciszek powiedział, że migracja to problem całego świata, a kryzys humanitarny dotyka nas wszystkich. W drugim dniu pielgrzymki do Grecji Ojciec Święty spotkał się z migrantami na wyspie Lesbos. Papież mówił, że pandemia koronawirusa pokazała nam, że wielkie problemy świata należy rozwiązywać wspólnie:
Tłumaczenie:
Ale o ile szczepienia są mozolnie wprowadzane na poziomie planety i coś zaczyna się dziać w walce ze zmianami klimatu, w kwestii migracji są straszne braki. A przecież tutaj stawką jest ludzkie życie. Stawką jest nasza przyszłość, która będzie spokojna tylko wtedy, gdy się zjednoczymy.
Wyspa Lesbos stała się jednym z symboli kryzysu migracyjnego. W czasie kryzysu z 2015 roku miejscowy ośrodek dla migrantów Moria był największym obozem uchodźczym w Europie. Ośrodek w większości spłonął we wrześniu ubiegłego roku. Papież odwiedził Lesbos po raz drugi. Pierwszy raz był na wyspie w 2016 roku. Wtedy zabrał ze sobą do Rzymu trzy rodziny syryjskich uchodźców.
/IAR/