Do Grecji wyrusza dziś druga zmiana strażaków, która będzie pomagała ugasić szalejące tam pożary lasów. Podczas odprawy w jednostce ratowniczo-gaśniczej w Warszawie Komendant Państwowej Straży Pożarnej Andrzej Bartkowiak podkreślił, że to jest wyjazd dobrowolny. 163 polskich funkcjonariuszy zmieni tych, pracujących na miejscu od 7 sierpnia i będzie pomagać w walce z pożarami jeszcze przez co najmniej przez dwa tygodnie.Andrzej Bartkowiak podziękował wszystkim strażakom, którzy są gotowi nieść pomoc:
Polscy strażacy w Grecji walczą z ogniem 24 godziny na dobę, zmieniając się. Początkowo działali na wyspie Evia, gdzie pracowali dogaszając ściółkę, gasząc drzewostan. Mieli wrócić do kraju w miniony poniedziałek, ale ze względu na złą sytuację pożarową w Grecji ich misja – na prośbę strony greckiej – została przedłużona. Teraz stacjonują w okolicach Aten. Udało im się nie dopuścić do rozprzestrzenienia się pożaru na miejscowość Vilia.
Dowódcą drugiej zmiany polskich strażaków w Grecji został starszy brygadier Marcin Kędra. Pełni służbę w Komendzie Głównej Państwowej Straży Pożarnej. Uczestniczył już w misjach zagranicznych straży pożarnej, między innymi w Nepalu, Szwecji i na Ukrainie.
Lotem powrotnym do Polski wieczorem (około 20.00) wrócą ci, którzy brali udział w misji od 7 sierpnia. Także ta grupa liczyła 163 strażaków. (IAR)