15 tys. zadośćuczynienia i tysiąc euro odszkodowania za koszty, które poniosła skarżąca się Polka (M.L. – pełne dane są utajnione), szukając pomocy za granicą – tak zdecydował Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu w sprawie M.L. przeciwko Polsce. Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, że orzeczenie polskiego Trybunału Konstytucyjnego było nielegalne i nie może ograniczyć praw obywateli.
Wnioski: Polska powinna szybko złagodzić swoje przepisy aborcyjne. Obecne naruszają podstawowe prawa człowieka – to w skrócie wynika z orzeczenia.
ETPCz w wyroku stwierdził, że prawa człowieka pani M.L. zostały naruszone. Wskazał na art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, który mówi o prawie do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego. A także na art. 6 Konwencji. Stanowi on, że każdy ma prawo do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia jego sprawy w rozsądnym terminie przez niezawisły i bezstronny sąd.
ETPCz uznał, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej, opublikowany 27 stycznia 2021 r., miał bezpośredni wpływ na życie skarżącej. Co więcej, uznał, że wyrok zapadł w wadliwym składzie, wskazując wprost na udział w składzie orzekającym sędziów dublerów.
(źródło: ETPCz/forsal.pl/Gazeta Wyborcza)