Nie ma potrzeby ewakuacji mieszkańców sołectwa Przylep w Zielonej Górze – mówi szef lubuskiej straży pożarnej. Od wczorajszego popołudnia strażacy walczą z pożarem składowiska odpadów chemicznych koło Zielonej Góry. Udało się obronić budynki stojące nieopodal płonącej hali. Lubuski komendant wojewódzki straży – nadbrygadier Patryk Maruszak mówi, że jakość powietrza cały czas jest monitorowana:
Na miejsce, gdzie płonie hala z toksycznymi substancjami w nocy przyjechała szefowa resortu klimatu i środowiska Anna Moskwa:
Do pożaru doszło wczoraj (22.07) około 16:00. Wstrzymano ruch kolejowy na linii przebiegającej w rejonie pogorzeliska. Okolicznych mieszkańców wezwano, by nie wychodzili z domu i nie otwierali okien.
/IAR/