Chadecy i socjaliści na czele, ale po raz pierwszy od 40 lat tracą większość w Parlamencie Europejskim, lepszy wynik liberałów i zielonych. Tak wynika z danych, które do Brukseli nadsyłają państwa członkowskie. Część już policzyła głosy w europejskich wyborach, część bazuje wciąż na prognozach. Wynika z nich ponadto, że silni będą eurosceptycy, ale nie na tyle, by zablokować prace Parlamentu Europejskiego. Z Brukseli – Beata Płomecka.
W sumie w Parlamencie Europejskim jest prounijna większość, eurosceptycy mają stanowić 24 procent składu całego Europarlamentu, ale z powodu różnic raczej nie utworzą jednej frakcji. (IAR)