Zapewnia minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Taki tryb może być wdrażany w poszczególnych szkołach w razie potrzeby. Minister zaznaczył, że nie może wykluczyć, iż nauka zdalna powróci w całym kraju, jeśli sytuacja epidemiczna by się pogorszyła.
Przemysław Czarnek powiedział, że 95 procent uczniów uczy się w trybie stacjonarnym, a tylko niewielka część szkół funkcjonuje w trybie zdalnym:
Minister Przemysław Czarnek przypomniał, że nauka zdalna przynosi uczniom wiele szkód, zarówno w wiedzy, jak i kondycji fizycznej oraz psychicznej. Dlatego resort edukacji i nauki nie chce narzucać tej formy dla wszystkich szkół, a jest ona wprowadzana tam, gdzie rzeczywiście jest konieczna.
Przemysław Czarnek dodał, że realizowane są programy, mające wspierać dzieci i młodzież po covidzie. W szkołach wdrażane są godziny wspomagające uczniów. Dzięki temu nadrabiane są zaległości.(IAR)