„U nas każdy ma swoje obowiązki i musi coś robić” – mówi s. Marianna Ewa Lyga o przygotowaniach do świąt w Domu Matki i Dziecka w Opolu-Grudzicach. Placówka zapewnia schronienie samotnym i zagubionym kobietom oraz ich dzieciom.
– My jesteśmy domownikami, zakaz świątecznych zgromadzeń nas nie obejmuje – zapewnia Ewa Lyga, dyrektor domu. – Tu mieszkają też siostry i wszyscy jesteśmy rodziną. Wigilię i święta spędzamy wspólnie z mieszkankami. Zawsze jest podział obowiązków, nie ma kucharek. Ale jest rodzina i każdy ma swoje prace do wykonania. Jedna obiera ziemniaki, druga smaży karpia. Każdy coś robi.
W placówce przebywa kilkadziesiąt mam i dzieci. Kolekta, zbierana podczas dzisiejszej pasterki w całej diecezji przeznaczona będzie na pomoc dla mieszkańców opolskiego Domu Matki i Dziecka.
siostra Ewa Marianna Lyga: