Świeży śnieg zalega już od wysokości około 1400 metrów. Na szlakach jest bardzo ślisko i mokro. „W wyższych partiach Tatr występują oblodzenia, a niski pułap chmur – wraz z opadami deszczu ze śniegiem – ogranicza widzialność” – mówi ratownik dyżurny TOPR Piotr Konopka
Niewielu turystów decyduje się na wycieczki w tak trudnych warunkach. Ratownicy TOPR w ostatnich dniach ratowali między innymi dwóch turystów z Czech, których zaskoczyło załamanie pogody w masywie Gerlacha
Do końca tygodnia w Tatrach prognozowane są kolejne niewielkie opady śniegu i marznącego deszczu. W nocy temperatura będzie spadać poniżej zera. (IAR)