Chińskie MSZ w trybie pilnym wezwało ambasadora Japonii, w związku z wypowiedziami byłego premiera Japonii. Shinzo Abe na forum zorganizowanym przez jeden z japońskich think-tanków powiedział wczoraj, że Japonia i USA nie pozostaną bierne w przypadku ataku na Tajwan, który Chiny uznają za własne terytorium.
Z Pekinu informował Tomasz Sajewicz.
/IAR/