Liczba ofiar gigantycznych powodzi we wschodniej Libii wzrosła do 5 tysięcy. Poinformowały o tym lokalne władze. Około 10 tysięcy osób jest uznawanych za zaginione. Woda zmiotła z powierzchni ziemi nie tylko ludzi, domy, ale i całe dzielnice miasta Derna. Czerwony Krzyż mówi o tragedii na ogromną skalę. Wojciech Cegielski:
Na miejsce zaczyna docierać już pierwsza pomoc. Ale do Derny wjechać można zaledwie jedną drogą. Libia od 2014 roku jest rządzona przez dwa nie uznające się wzajemnie rządy. Na wschodzie władzę sprawuje nieuznawany przez społeczność międzynarodową rząd i parlament.
/IAR/