
70-letni mężczyzna zginął w Międzyrzeczu w województwie lubuskim w samochodzie, przygniecionym przez padające drzewo. To skutek wichury, przechodzącej nad Polską. W Tomaszowicach w powiecie lubelskim w podobnych okolicznościach została ranna kobieta. Tylko do godziny 8 rano straż pożarna otrzymała około 3 200 zgłoszeń z powodu silnego wiatru. Wichura uszkodziła 190 budynków i zerwała 54 dachy.
Jak informuje Karol Kierzkowski z Państwowej Straży Pożarnej, wiatr niszczy dachy i przewraca drzewa:
Najtrudniejsza sytuacja jest w województwie wielkopolskim, gdzie strażacy interweniowali 880 razy. Strażacy pomagali także mieszkańcom województw: łódzkiego – 633 razy, mazowieckiego – 515 razy, i zachodniopomorskiego – 323 razy. Strażacy proszą o zgłaszanie wszelkich zniszczeń. Zapewniają, że ekipy pomogą w usuwaniu szkód. Silny wiatr utrzyma się w Polsce do soboty.
/IAR/