W tym roku pandemia ponownie pokrzyżowała plany zorganizowania spotkania, podczas którego paczki trafiłyby do potrzebujących. Ale dla ludzi z parafialnych czy szkolnych kół Caritas to nie przeszkoda. Co roku wspólnymi siłami od połowy listopada dostarczają oni, czasem przy wsparciu księży odwiedzających chorych ok 30-35 tysięcy paczek, głównie żywnościowych. Ale to nie tylko dar materialny ale choćby krótka chwila spotkania z bliźnim – która jest najcenniejsza i bezpośrednio zbliża nas do Bożego Narodzenia – podkreśla ks. Arnold Drechsler, dyrektor Caritas Diecezji Opolskiej.
– Chrystus zabrał nam naszą nicość i dał nam swoje wszystko. Zstąpił pomiędzy ludzi i to On jest największym darem. I dlatego nasze obdarowywanie musi mieć w sobie coś podobnego. Razem z prezentem powinniśmy oddawać cząstkę siebie. Nie zastąpią tego same pieniądze czy rzeczy materialne, choć to ogromna pokusa. Bóg nie dał nam pieniędzy. Bóg dał nam samego siebie – mówi ks. Drechsler.
To kulminacja, ale nie koniec sezonu paczkowego – dodaje dyrektor.
ks. Arnold Drechsler:
Autor: Sebastian Pec