Dziś wspominamy św. Marcina, biskupa z Tours Urodził się on około 316 roku na terenie dzisiejszych Węgier. Słynął z cnoty i ascetycznego życia, nazywano go „apostołem wsi”, bo dbał o głoszenie ewangelii wśród prostych, wiejskich ludzi. Pomagał również ubogim – mówi ks. Paweł Chyla.
Chyba najbardziej znana jest legenda, kiedy to Marcin będąc jeszcze żołnierzem przemierzał na swoim koniu liczne trasy i spotkał u bram miasta biednego. Wzruszył się jego biedą, jego potrzebami i oddał mu połowę swojego płaszcza. Następnej nocy ukazał mu się Chrystus odziany w ten płaszcz, który mówił do aniołów: To Marcin okrył mnie swoim płaszczem – dodaje ks. Paweł Chyla.
To wydarzenie wpłynęło na jego nawrócenie i przyjęcie chrztu świętego. Święty Marcin często kojarzy się również z rogalami świętomarcińskimi, ponieważ rogal przypomina podkowę, którą miał zgubić jego koń.
ks. Paweł Chyla: