Trzęsienie ziemi w armii. Generałowie odchodzą

Dziś (10.10) ma dojść do zmian kadrowych na najważniejszych stanowiskach dowódczych polskiej armii.

Wojskowe służby prasowe potwierdziły wcześniejsze informacje „Rzeczpospolitej”, że szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Rajmund Andrzejczak i Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Tomasz Piotrowski złożyli wypowiedzenie stosunku służbowego.

Ciągłość dowodzenia nie jest zagrożona – zapewnia szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego – Jacek Siewiera:

Prezydent, w porozumieniu z ministrem obrony, podjął decyzję o mianowaniu dziś (10.10) nowych generałów na te funkcje. Nazwiska nominowanych na stanowiska dowódcze zostaną ogłoszone jeszcze we wtorek – zapewnił Jacek Siewiera.

Na tych dwóch oficerach może się nie skończyć – sugeruje lider Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk. Jak przekazał, otrzymał informacje o kolejnych możliwych rezygnacjach:

Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych w mediach społecznościowych dementuje te informacje: „żaden z wysokich rangą oficerów DGRSZ nie podał się do dymisji” – czytamy w serwisie X (dawniej Twitter).

Według informacji „Rzeczpospolitej” generałowie odchodzą ze względu na konflikt z szefem MON – Mariuszem Błaszczakiem. Po skandalu z rosyjską rakietą znalezioną – przez przypadkową osobę – pod Bydgoszczą, minister Błaszczak publicznie obwinił dowódcę operacyjnego o zaniedbania obowiązków.

W Opolu sytuację w polskiej armii skomentował m.in. Radosław Sikorski, były minister spraw zagranicznych.

– Najwyżsi rangą żołnierze Rzeczpospolitej powiedzieli: dosyć pomiatania żołnierzami i lekceważenia munduru, dosyć nieodpowiedzialnych decyzji i dosyć defiladowych zakupów. Polska nie jest bezpieczna wtedy gdy minister obrony narodowej drze koty z generałami i na nich zrzuca winę za własne zaniedbania. Załamało się zaufanie między wojskiem a politykami – mówił Sikorski.

– To jest rachunek za 8 lat upolityczniania wojska, wykorzystywania do celów partyjnych, zahamowania modernizacji czy czystek Macierewicza. Te sprawy narastały przez ostatnie miesiące, sprawa rosyjskiej rakiety pokazała kłamstwo i indolencję. Ci, którzy powinni nad sytuacją panować w ogóle tego nie robią – mówił w Opolu Tomasz Siemoniak, były minister obrony narodowej.

Natomiast Marcin Ociepa – wiceminister obrony w portalu X (dawniej Twitter) obwinił za zaistniałą sytuację opozycję, zarzucając jej próbę upolityczniania armii:

Gen. Rajmund Andrzejczak pełni funkcję szefa Sztabu Generalnego WP od 2018 r.; wtedy też postanowieniem prezydenta Andrzeja Dudy został wskazany jako osoba przewidziana do mianowania na stanowisko Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych, wyznaczanego na czas wojny. Wcześniej dowodził m.in. 16. Dywizją Zmechanizowaną. Brał udział w misjach w Iraku i Afganistanie.

(źródło: IAR/PAP/TVN24/Rzeczpospolita/Twitter.com/TVPInfo; oprac. Fabian Miszkiel, Tomasz Zbyszewski)