Ukraina nie zgadza się na Mińsk jako miejsce rozmów pokojowych. Poinformował o tym prezydent Wołodymyr Zełenski. Jak wyjaśnił, Białoruś jest współodpowiedzialna za agresję na Ukrainę. Tymczasem Kreml poinformował, że rosyjska delegacja, która ma uczestniczyć w rozmowach z
Ukrainą przybyła na Białoruś.
Ukraiński prezydent zwrócił się do Białorusinów. Zaznaczył, że jakiekolwiek rozmowy w stolicy Białorusi nie wchodzą w grę, ponieważ to z Białorusi od kilku dni prowadzone są ataki na Ukrainę
Tłumaczenie:
Cztery dni temu to właśnie z terytorium Białorusi zaczęto strzelać do nas z rakiet. Z waszego terytorium ruszyły na nas czołgi, śmigłowce, które strzelają w nasze domy, w nasze życia. Od tego czasu walczymy o swoje państwo i wolność. Gdyby z waszego terytorium nie było agresji, moglibyśmy rozmawiać w Mińsku. Kiedy byliście neutralni, wtedy rozmawialiśmy w Mińsku.
———————
Prezydent Zełenski zaznaczył, że Ukraina chce pokoju i jest gotowa do rozmów, ale mogą się one odbyć w innych, niż Mińsk lokalizacjach. Jak mówił, strona ukraińska proponowała m.in. Bratysławę, Warszawę, Stambuł, Baku. Jak dodał, Ukraina zgodzi się też na inne miasta, położone na terytorium państwa z którego w kierunku Ukrainy nie lecą rakiety./IAR/