Setki Irakijczyków wdarły się w nocy do ambasady Szwecji w Bagdadzie i podpaliły budynek. Miał to być sprzeciw wobec planowanego w Sztokholmie kolejnego spalenia Koranu. Irackiej policji dopiero kilka godzin później udało się opanować sytuację. O szczegółach Wojciech Cegielski.
Policja w Szwecji początkowo nie zgodziła się na dzisiejszą (20.07) demonstrację w Sztokholmie w trakcie której zapowiadane jest spalenie Koranu. Sąd jednak uchylił decyzję, powołując się na wolność słowa.
źródło: <AIR/Twitter.com/@quds_int